Awaria windy
Drzwi wczoraj były na wpół zamknięte i nie chciały ruszyć w żadną stronę po naciśnięciu przycisku przywołania (nie wiem jak wyglądała sytuacja w kabinie). Gdyby to była folia przesłaniająca czujniki, wydaje mi się, że pozostawałyby zupełnie otwarte.

Swoją drogą zrywanie teraz folii (z nudów?) to kolejny przejaw "mistrzostwa".

Mam nadzieję, że winda już sprawna.
pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM