Wykańczanie mieszkań |
Marudna pisze: Jeśli chodzi o odbiór - parę krzywizn się znalazło ale już zostały wyrównane po wpisaniu usterek do protokołu. U mnie rura również wystawała, co więcej podobno nie można jej przesunąć i wkuć w podłogę lub ścianę - skończyło się na okafelkowanej półeczce nad rurą ![]() A jak Wam idzie suszenie mieszkań? - bo suszę i suszę te tynki i dalej mam plamy. P.S. Czy ktoś może polecić dobrą firmę od kuchni na wymiar?? Trzeba bylo nie odbierac mieszkania z mokrymi scianami....ściany powinny byc suche, to po 1! Po 2gie to deweloper powinien je suszyc, a Ty nie powinnaś narazać się na dodatkowe koszty i sama je suszyć. Po 3cie i naj naj najważniejsze....deweloper nie ma pozwolenia na uzytkowanie...nie mozna tam zamieszkac, a płacic do października czynsz i inne skoro i tak nie można tam mieszkać, można tylko....jak to usłyszałam u dewelopera "można mieszkac na dziko" ? A co w przypadkuu odbioru końcowego? Jeżeli inspektor nie odbierze budynku, bo cos jest nie tak? Jeżeli chodzi o rurę w łazience, to mam tak samo, fuszera odwalona. Inspektor budowlany z którym odbierałam mieszkanie powiedział, że to jest błąd budowlańców, ze rura powinna być w stropie albo w ścianie...Oczywiście da sie ją schować, na własny koszt, tez tak powiedział mi deweloper. Skoro można na własny koszt, to dlaczego nie można jej było schować w trakcie ? ![]() |